*Laura*
Razem z dziewczynami kupiłyśmy sobie spódniczki, a do tego przefarbowałyśmy się. ja tak:
Rydel tak:
Meghan tak:
Lori tak:
Savannah tak:
Alexa tak:
(kolor jak te dwa xD takie ombre)
Wyszłyśmy z galerii, a po sekundzie przykułyśmy uwagę wielu osób. Od razu zebrał się tłum fotografów i reporterów. Czy oni nie mają co robić? Poszłyśmy sobie, a gdy przechodziłyśmy obok nich, po postu odwróciłyśmy się i zaczęłyśmy uciekać. Czuję, że to będzie dzień pełen wrażeń....
*Ross*
Może i jest ładna, ma zaraźliwy śmiech, śliczne włosy i oczy, ale i tak jej nie lubię. BA! N I E N A W I D Z Ę! Nie wiem co ona dokładnie mi zrobiła, ale wkurza mnie i tyle... Tęsknię za Mańką i naszymi spotkaniami w parku... Ona zawsze uwielbiała tęczę.. Pamiętam, że kiedyś przyszła w tęczowej sukience...
Mała dziewczynka pędziła parkiem, a jej tęczowa sukienka rozwiewała na wszystkie strony świata. Wpadła na jakiegoś chłopca. Trochę wyższy od niej blondyn. Na oko mieli po 5-6 lat, nie więcej... Zaczęli się przytulać i śmiać, a po chwili do nich dołączyło jeszcze parę osóbek
To były czasy... Chciałbym tak teraz wrócić do dzieciństwa i przytulić Mańkę.... Brakuje mi tej świruski.... Laura zbyt bardzo mi ją przypomina.. Nagle do mojego pokoju wpadło sześć dziewczyn w kolorowych włosach. Spojrzały na mnie, na siebie i zaczęły się śmiać
-Pinkie, chyba, a raczej na pewno pomyliłyśmy pokoje....-powiedziała dziewczyna w tęczowych włosach
-Wiem Rainbow... O... Siema bro
-R...Rydel?
-Tak mi na imię
-Okay.. Coś ty zrobiła z włosami? Rik cię ukatrupi..
-Mam to gdzieś, jutro tego nie będzie...
-Bosz... Jaki on jest ładny...-ta cała Rainbow rozmarzyła się patrząc na mnie. Nie powiem, fajne uczucie...
-Jeżeli nie jesteś Marano, to mu się nie spodobasz... Sorka kochanie-przytuliła ją i wszystkie wyszły z mojego pokoju, a ja się po prostu załamałem.
~*~
Hej!
Dzisiaj bardzo krótko, ale obiecuję to nadrobić w przyszłym tygodniu
zapraszam tu:
new blog
Do napisania
Kinga :*
(liczę na dużo komentarzy..)