Obserwatorzy

środa, 27 stycznia 2016

15

*narrator*
Laura spała u siebie, Brandon i Savannah kończyli piosenkę, Vanessa i Raini uczyły się ról w swoich pokojach, a Ell siedział z przyjaciółmi i pisali piosenkę. Do domu weszła ostatnia z rodzeństwa, Grace.
 
Weszła razem ze swoim chłopakiem i jego przyjacielem (Calum i Grace są parą na blogu)

Szybko poszli do jej pokoju i zaczęli się śmiać, bo chłopacy źle wypowiedzieli swoje role. Laura wyszła na korytarz w bluzie i czarnych legginsach, do tego converse
 
zauważył ją wychodzący z łazienki Rocky
 (tył bluzy)  + zwykłe jeansy
-Hej
-Hej-odpowiedziała z uśmiechem, który chłopak od razu odwzajemnił
-Fajna bluza
-Dzięki.. Wowww... Gdzieś ty znalazł takie buty?
-Podobają ci się?
-Oczywiście, są świetne!
-Chcesz to ci dam, mam w domu nieużywane, bo za małe mi dali..
-Jezu.. Byłbyś najlepszym nieznajomym na świecie..!
-Hah.. Dzięki, a tak po za tym to lubisz R5?
-Nie, nie lubię
-Szkoda..
-Uwielbiam ich, mają ciekawe i docierające piosenki
-A kogo najbardziej lubisz?
-Ratliffa i Rocky'ego
-Też cię lubię, jak zgaduję Lau
-Ell...?
-Mhmmm..
-Gdzieś cie widziałam
-Możliwe, jutro ci przyniosę buty, jak cię nie będzie, to osobiście zaniosę je o twojego pokoju
-Dzięki- przytuliła go - boszz.. Przepraszam, poniosło mnie
-Nic się nie stało, lubię jak mnie przytulają-puścił jej oczko- to.. Do jutra
-Do jutra- założył kaptur i chciał wejść do pokoju -Rocky...?
-Tak?-odwrócił się
-Zrobiłam z siebie idiotkę?
-Nie, jesteś spoko- uśmiechnął się i zniknął, ale po chwili pojawił się z powrotem- a.. Niezłe buty.. Załatwisz mi takie?
-Jasne
-Dzięki- uśmiechnął się i zniknął za drzwiami pokoju jej brata.

*Grace*
Jacy oni są głupi... Siedzimy i chichramy się z ich głupoty... Masakra...
-Kotek..? Masz coś do picia?
-Już przynoszę- cmoknęłam mojego chłopaka w policzek i wyszłam z mojego pokoju. Na korytarzu zauważyłam Laurę
-Hej- powiedziała
-Hej, co tam?
-Dostałam rolę w serialu, a u ciebie?
-Wszystko po staremu, tyle że mam chłopaka od dwóch tygodni
-I nic mi nie powiedziałaś?
-No.. Sorki sis, tak jakoś wyszło..
-Nie chcę jeszcze być ciocią...
-Dobra, już tak nie przeżywaj, a po za tym jestem za młoda jeszcze na dzieci
-Bardzo dobrze myślisz, gdzie idziesz?
-Do kuchni po picie, a ty?
-Zrobić se coś do żarcia, przy okazji wam też, mam prośbę...
-Wal śmiało
-Przejdziesz się po pokojach i sprawdzisz ile jest osób? Robię spaghetti
-Jasne, ty wstawiaj wodę, a ja za raz wracam i ci pomogę
-Dzięki
Pobiegłam na górę i zaczęłam sprawdzać po pokojach ile osób jest razem.
2+2+4+1+1+2
-12 Lau
-Dzięki, sięgnij makaron-zrobiłam co kazała zrobić mi moja młodsza siostra, a pół godziny wszyscy mogliśmy zajadać się pysznym spaghetti w naszej wielkiej jadalni.
-Kto robił to spaghetti?-spytał Ross
-Laura-odpowiedział mu Ell
-A gdzie ona jest?
-U siebie- odpowiedziałam
-Blondi, nie będziesz chyba zadowolony z zobaczenia jej-Raini wtrąciła swoje 3 grosze
-A to niby dlaczego..? A co ona tu robi?!-krzyknął widząc Lau, ale ona nic sobie z tego nie robiła, dlatego, że go nie słyszała
-Mieszka, a po za tym to Laura
-Ma fajną bluzę i converse'y-powiedział blondyn
-Czyli ją lubisz?
-Nie, jej nie lubię, ale lubię Walk the Moon
-To twój problem-nagle zadzwonił dzwonek, Laura otworzyła, a tam ukazało się kilka osób:


 (Lau w tym co wcześniej)
-Idziemy?-spytała jedna z blondynek
-Jasne-odpowiedziała moja siostra i wyszły z uśmiechami

*Laura*
Idziemy na zakupy, ja(Rainbow Dash), Rydel(Pinkie Pie), Meghan(Fluttershy), Alexa(Apple Jack), Savannah(Twilight Sparkle) i Lori (Rarity). Jesteśmy w mieście znane z naszych przezwisk, a to tylko dlatego, że dubbingujemy bajkę My Little Pony, jesteśmy przyjaciółkami od kilku lat, każda z każda się przyjaźni, ale najlepiej w takich parach:
-ja + Rydel
-Lori + Meg
- Alexa + Sav
Często chodzimy razem na zakupy, ale zawsze wracamy tak samo obładowane. Spódniczki i crop-topy. To najlepsze połączenie. Uwielbiamy takie zakupy. Nagle zobaczyły nas fanki, jak gdyby nigdy nic poszłyśmy przed siebie, udając, że ich nie widzimy

~*~
Hej!
Tak jakby ktoś nie wiedział, to Ell, Brandon, Savannah, Laura, Vanessa, Grace i Raini są rodzeństwem, działają pod nazwiskami, które znacie z życia wzięte, tylko Ell działa pod rodowym nazwiskiem-Ratliff

Do napisania
Kinga

(proszę o komentarze, naprawdę motywują)


piątek, 8 stycznia 2016

14

*Laura*

Weszłam do domu z miną zbitego pieska, a Van rzuciła się na mnie
-Gdzieś ty była? Wiesz jak się martwiliśmy?!
-Yyyy.. No sorry, ale rola sama się nie zdobędzie nie?
-Cco..?! Jaka rola?!
-W serialu.. Główna rola...  Raini też w nim gra... 
-Boszz.... Jakie wy jesteście głupie...
-Po tobie sister- uśmiechnęłam się do niej i pobiegłam na górę po drodze przytulając każdą moją siostrę (nie licząc Van i Raini). Weszłam do pokoju Ell'a i dostałam zawału. Riker, Rocky i Ryland w pokoju mojego brata...
-Hej Lau
-Hej...? A co wy tu robicie?
-Siedzimy i próbujemy napisać nową piosenkę... Mamy na razie tyle- Riker dał mi kartkę z tekstem
Jak cholera 
Możesz być tą jedyną, która może mnie zepsuć 
Możesz być tą jedyną, która mnie złamie (cholera) 
Wszystkie inne dziewczyny powiedziały, że mają dość 
Możesz być tą jedyną, która weźmie mnie 
Byłem sam, żyłem chwilą  
Dopóki nie namieszałaś w moim umyśle 
Jak cholera 
Możesz być tą jedyną, która może mnie zepsuć 
Nie mogę pozwolić ci, nie mogę pozwolić ci mnie ominąć 
Oh, oh, oh, oh, oh-oh 
Nie mogę pozwolić ci mnie ominąć 
Oh, oh, oh, oh, oh-oh 
Nie mogę pozwolić ci mnie ominąć 

Próbowałem grać zbyt fajnego, by nadrobić zaległości 
Zbyt zabawny, zbyt młody, by rozsypać się w kawałki 
Wiem, że dziewczyna jak ty nigdy nie może się nacieszyć 
Więc jestem uzależniony, przewrażliwiony 
Staram się, żebyś to dostrzegła 
Dopisałam trochę, poprawiłam niewielkie błędy i oddałam im tą kartkę, a oni zdziwieni spojrzeli na mnie. Odpowiedziałam  tylko uśmiechem i wyszłam z pokoju Ellingtona. Udałąm się do Brandona, bo siedział z Sav i pisali piosenkę
-Hej
-Hej sister -powiedzieli razem, co po krótkiej chwili skwitowaliśmy szczerym śmiechem
-Jak wam idzie?
-Nie jest najgorzej, ale jak chcesz, to chodź i pomóż 
-Pokażcie, co macie-dostałam kartkę w ręce i dopisałam to:

-Sister, jesteś boska! 
-Hah.. Dzięki Sav... Dobra, idę do siebie, mam nadzieję, że pomogłam
-Oczywiście, że tak - uśmiechnęłam się i wyszłam. Po chwili byłam u siebie w pokoju
 (lampa na suficie w kolorze czerwonym od aut.)
 (taki sam tylko w czerwonym od aut.)
Od razu rzuciłam się na łóżko zakładając słuchawki i słuchając muzyki.

~*~
Hej!
Jest next!
Do napisania
Kinga :D
File:Austin e Ally Love's Ally.jpg