Obserwatorzy

piątek, 12 grudnia 2014

Prolog

29 grudzień 1995r.
Szczęście ogarnęło rodzinę Lynch ponieważ dziś ma się urodzić nowy członek rodziny.
godzina 18:55
Nareszcie!!! Doczekali się małego synka.
- Ryland!!!
- Shor!!!
- Rydel!!!
- Ross !!!
Wszyscy krzyczeli jeden przez drugiego aż wreszcie Stormie powiedziała
- KONIEC!!! To będzie Ross Shor Lynch i nikt tego nie zmieni. Taka jest moja decyzja i koniec kropka. - skończyła uśmiechnięta od ucha do ucha
- Mi pasuje!!! - krzyknęła mała Rydel
- Nam też!!! - odkrzyknęli mali chłopcy
- Dobra zabieram ich do Cheryl i Georga ( rodzice Ratliffa - od autorki ), a ty skarbie odpoczywaj i poczekaj na Ellen dobrze? - powiedział z przekonaniem Mark
- Jasne - odpowiedziała blondynka
*  11 i pół godziny pózniej ( 30 grudnia 1995* ) *
- Jaka ona śliczna - mówiła w kółko Stormie
- Jakie imię dla niej wybrać? -  spytał Damiano
- Laura!!! - krzyknęła Ellen
- Laura Marie Marano ?- dopytywał się Damiano
- Tak, a czemu by nie?
- Bo sam chciałem o to spytać - odpowiedział jej Damiano - Dobra jadę po Vankę. Pa kotku
- Paaa - odpowiedziała brunetka
- Miłego odpoczynku dziewczyny - odpowiedział mężczyzna
- Dzięki - krzyknęły razem
- Laura poznaj Rossa Lyncha - powiedziała blondynka
- Ross poznaj Laurę Marano - powiedziała brunetka



* - zmieniona data urodzin Laury dla potrzeb bloga

Mam nadzieję że ktoś będzie czytać te wypociny :)
Do napisania  kochani !!!

18 komentarzy:

  1. AAAAAA!!!! WSTA-WIŁAŚ-PRO-LOG. Dobra, kobieto, wdech, wydech, wdech, wydech, wdech.....
    Wszystko jest przecudowniuniutkie. Moja bestia, od zawsze w to nie wątpiłam, iż miała talent. I nadal ma! Co więcej pisze zajebiaszcze prologi. Ty powinnaś firmę założyć PROLOGI OD MS. KINGA! Ha! a ja bede nazwy wymyślać ot, co! Kto jest boss, kto jest boss? Kinga jest boss. Jam łasica od zawsze w ciebie nie wątpiła i twój talent wielki podziwiała. Dobra, nie przynudzam i życzę tylko weny, żeby mi się tu jedyneczka szybciutko pokazała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przynudzasz. Z toba nigdy nie da sie nudzic:-) thanks za koma :-*
    Pierwszy rozdzial niedlugo. Mam przynajmniej dla kogo pisac - mam na mysli ciebie Diamond :-)
    Do napisania :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie się zapowiada *-* :D

    OdpowiedzUsuń
  4. O JEZU JEZU JEZU JAKIE TO JEST ZAJEBISTE O MATKO!!!!!!!!! GENIALNY POMYSŁ, ŚWIETNY, NIESAMOWITY, MAM NADZIEJĘ, ŻE NIE PRZEJDZIESZ TAK SZYBKO DO ICH DOROSŁOŚCI I JESZCZE UTKNIESZ W DZIECIŃSTWIE BO TO BĘDZIE SUPER :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa! Mój Green tu zawitał :D Gdyby nie to, że mam na Ciebie klonie John' a focha, bo dziadu mojego bloga nie komentniesz, to bym Cię ucałowała.
      OMG MiLka tu weszła ! Dobra, Di opanuj się. JEDNA Z NAJLEPSZYCH BLOGEREK CZYTA TWOJEGO BLOGA!!!
      W takim razie nie zaszkodzi mała reklama:
      Zapraszam do mnie:
      pamietnik-laury-marano.blogspot.com

      Usuń
  5. Dominik. Wiec tak dziekuje Ci bardzo za to, ze po prostu jestes :-) w 100% zgadzam sie z Diamond. Dziekuje ze masz choc chwile by czytac te wypociny. Po prostu dziekuje wszystkim!!! Nie wazne czy wirtualni-wazne ze prawdziwi :-) Diam wie o co mi chodzi. Ale kij z tym dziekuje wszystkim!!! Za to, ze mi jakos poprawiacie chumor :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja będę czytać! Jestem bardzo ciekawa jaki masz pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Oryginalny pomysł na prolog! :D Naprawdę ciekawy :) Czekam na pierwszy rozdział zatem ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy prolog. Jestem nieogarnięta i nie skumałam końcówki, ale to pewnie przez pogodę :D czekam na rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  9. WoW!
    Fajny prolog!
    Zapraszam do mnie : my-history-about-raura-and-r5.blogspot.de
    Pozdrawiam ,Pati

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. nic nie rozumiem co to za szit

    OdpowiedzUsuń